Z tomu Okruchy historii - cz. 1
Prze-widzenie
..........................
Spadł. Okrył wszystko
białym kobiercem tajemnicy.
Mówiłeś:
„Widzę wszystko. Idą ulicą niewolnicy,
nie rozglądają się na boki.
Idą ulicą niewolnicy,
wzrokiem szukają swej epoki”
Jakoś nie mogłem Ci uwierzyć.
Słuchając słów szeptanych skrycie
„Idą ulicą niewolnicy.”
Jak mogłeś wtedy wszystko widzieć?
Przecież spadł śnieg.
Wokoło biało, nieprzejrzyście.
Śladów nie widać …
Ty żartowałeś!?
„Oczywiście”
Autor: WMI
http://poetycznie.blogspot.com/
Przyczynek do konfidencjologii
13 godzin temu
.. a wcale nie żartowałeś
OdpowiedzUsuńkiedyś-tam
prosiłeś - otwórz oczy
mówiłeś - posłuchaj
i jeszcze - obudź się
.. zobaczyłam piękniejszy świat
usłyszałam, co mówi Bóg..
wszystko ma głęboki sens
to, co było
to, co będzie
ale ponad wszystko
to, co jest..
poznając tak wiele można zmienić
tkwiąc w jaskinii nie można zmienić nic..
do dzieła osiole we mnie ;))
do dzieła neandertalczyku na siłę :)
do dzieła!!
..wszystko juz zostalo zrobione. Odpocznij.
OdpowiedzUsuń