wtorek, 29 grudnia 2009

Szczęście

Którą bramą niestrzeżoną
przyjdzie dzisiaj szczęście
Ktorą ścieżką zagubioną
W lesie na zakręcie
Drobna nóżka
wśrod kamieni i zamarzlych traw
Drobna stopa kroki przędzie
Wzdluż rzeki i wplaw
Na górze i w dole
Snują sie marzenia
Idzie szczęscie ulicami
bez cienia zwatpienia
Bez cienia żalości
Bez lzy jednej nawet
Rozsypuje fiolki róze
w oszronioną trawę
Na murawie dwa czasy
pustka przy kominie
świerszcz marzyciel
sny wysniewa
o pięknej dziewczynie
Za oknami cienie
za oknami mróz
Dziewczę wyśnil grajek
Na poslaniu z róż
żali się bezglosnie

Grac i tanczyc chce
Jesli zagra nie zatanczy
Zagraj ty mój śnie
Będę z dziewką tanczyc
Będę róże rwac
Co nocy poslanie
Z nowych kwiatow slac
Zagraj ty mój śnie
Graj i nie koncz się!

4 komentarze:

  1. graj i w jawę przemień się :)
    obudź się, joanno
    już czas :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oj..tego dnia nie bylo wcale poranka !
    Milego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie, ślicznie i lirycznie
    ale moja chandra nie poddała się Waszemu nastrojowi. :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Eme, co Cię tak chandruje i jak śmie?
    Pokaż jej język, uśmiechnij się,
    Głowa do góry
    I w chmury..

    pooooomarzyć dobra rzecz
    oj życie, życie trudne
    pomarzyć bardzo dobrze jest
    na przykład ten
    we wtorek po 21, hej :*)

    OdpowiedzUsuń