sobota, 5 grudnia 2009

..znalazłam dziś

medalik..
zapomniałam, że kiedyś dany był..
dzisiaj sam o sobie się przypomniał..
znalazł się na szczęście
na szczęście znalazł się

:)

dobranoc
Autor: o

5 komentarzy:

  1. joanna5 grudnia 2009 20:47

    Bardzo niezwykly. Takiego jeszcze nie widzialam.
    Na Szczescie
    :)
    Dobranoc

    OdpowiedzUsuń
  2. Isia5 grudnia 2009 21:01

    .. wyczuwam nutkę ironii
    czyżby ta nutka mała
    zechciała świat zawojować?
    biedna nutka :(
    i ona wie, że
    nie uda się..
    bo kto czymś wojuje
    to niech sobie zada pytanie
    po co wojuje?
    no po co??

    Najmilsze wszystkim dobranoc :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Isia5 grudnia 2009 21:32

    joanna
    jeśli my się siostro
    kiedyś odnajdziemy
    to ja do nieba pofrunę
    (a przedtem się nauczę;))
    i Panu Bogu pogratuluję
    że Jemu się udało
    zjednoczyć
    całość... :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. joanna5 grudnia 2009 21:57

    odczulas ironie... moja?
    nie ma zadnego uczucia, ktore jest moje
    tak jak smak miodu, nie jest moj.
    nie osadzam, nie wojuje...
    ... :)

    Milych snow!

    OdpowiedzUsuń
  5. Isia6 grudnia 2009 17:07

    a czyje jest to, co czujesz
    i czyje jest to, co smakujesz

    ja wciąż doszukuję się
    czegoś nie takiego
    chociaż wszystko między nami
    jest dobre
    ..może tylko za mało rozmawiamy??

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)