p.k pisze...
jeszcze!na rynku medialnym szybo się połapali że jeden TV w domu,to kiepski interes,trza coś z tym zrobić,ogólno - polski kanał groźny,bo w miarę patriotyczny,ni ma jak grac na emocjach,a te stymulują do kupna zwiększając zyski koncernów.Wymyśli sat i mnóstwo kanałów (w tym ekstra kodowane,tylko dla dorosłych,i dla o stalowych nerwach!!!).Efekt w moim domu są dwa TV,jeden ma syn,drugi żona,a ja nie ja ma Radio Maryji i czasem sobie patrzę na TV TRAWAM przez internet.Są rodziny gdzie sa trzy a nawet cztery TV,są rodziny gdzie TV pracuje non stop,jedzą przy nim,rozmawiają przekrzykując się nawzajem i ryczący telewizor.Kiedyś byłem w takim domu,o coś mnie pytano,a ja grzecznie powiedziałem że opowiem ale wyłączcie tą syrenę bo mi przeszkadza a ryczał nie będę,bo z zasady mówię spokojnie i cicho - popatrzyli na mnie zdziwieni,no jak to TV wyłączyć,jak oni nawet przy nim zasypiają.Bez słowa z tamtad wyszedłem,bo uznałem że z nimi nie ma co gadać,bo to by było tak jak "gadał dziad do obrazu a obraz do niego ani razu".Wszelkie dyskusje w sklepach Polaków to recenzje z oglądanych programów - nosz kurna inny świat już nie istnieje = pytam jak daleko w Polsce do piekła???
jeszcze!na rynku medialnym szybo się połapali że jeden TV w domu,to kiepski interes,trza coś z tym zrobić,ogólno - polski kanał groźny,bo w miarę patriotyczny,ni ma jak grac na emocjach,a te stymulują do kupna zwiększając zyski koncernów.Wymyśli sat i mnóstwo kanałów (w tym ekstra kodowane,tylko dla dorosłych,i dla o stalowych nerwach!!!).Efekt w moim domu są dwa TV,jeden ma syn,drugi żona,a ja nie ja ma Radio Maryji i czasem sobie patrzę na TV TRAWAM przez internet.Są rodziny gdzie sa trzy a nawet cztery TV,są rodziny gdzie TV pracuje non stop,jedzą przy nim,rozmawiają przekrzykując się nawzajem i ryczący telewizor.Kiedyś byłem w takim domu,o coś mnie pytano,a ja grzecznie powiedziałem że opowiem ale wyłączcie tą syrenę bo mi przeszkadza a ryczał nie będę,bo z zasady mówię spokojnie i cicho - popatrzyli na mnie zdziwieni,no jak to TV wyłączyć,jak oni nawet przy nim zasypiają.Bez słowa z tamtad wyszedłem,bo uznałem że z nimi nie ma co gadać,bo to by było tak jak "gadał dziad do obrazu a obraz do niego ani razu".Wszelkie dyskusje w sklepach Polaków to recenzje z oglądanych programów - nosz kurna inny świat już nie istnieje = pytam jak daleko w Polsce do piekła???
znajcie moje qrna! chamskie serce!,zagrałem znów dla Was ale głupi komp. mnie nie chciał słuchać,nagrał moją mel.,chciałem poprawić pogłośniłem,był szum no to (miasto dżwięku na to pozwala - wytnij szum,wyciął,ale to już nie była moja mel. ino jakieś ci bimoki :()pewnie nie zaistnieję w świecie mediów ;),tak mnie to wqrrrrrrr!,że na dziś mam dość.Młodszy Synciu ,zareagował natychmiast no cóż to on jest King w kompach,ja ino trochę!,nie wiem co jeszcze zrobię,bo wbudowany mikrofon łapie wszystkie szmery nawet z pracującego twardego dysku!!!,a to nie jest moja muzyka!!!,mogę robić echo,mogę robić flanger,nawet zwane (wach wach)!
OdpowiedzUsuńale medialnego szumu nie jestem wstanie,o własnych siłach zwalczyć.Chyba że mój Wspaniały Anioł mnie nagrywał na Niebieskiego pen-drive,i w czasie snu!,Wam to co nagrał odtworzy tak,jak ja to sam słyszałem i mój Dobry Pan i Bóg!
Joanno elektronicznie przetworzony dżwięk nigdy nie będzie taki,jak gdybym się z wami w trókę spotkał,wtedy kiedy miałem 22 lata,a Wy np 16-18 lat,inny czas,inne poznanie,inny odbiór,choć gorzej grałem niż dziś!.Stradivarius o tym wiedział,każdy jego instrument!(skrzypeczki) był inny i robiony na indywidualne zamówienie!
OdpowiedzUsuńkoniec bajki piotra!
hej :*
koncert bezposredni ma inna sile komunikacji..dlatego tak sie lubi brzdakanie na gitarze, nie musi byc klasa tylko prawdziwy ton..Stachura dziwil sie co to jest dzwiek co to jest co tak ladnie gra..
OdpowiedzUsuńAno gra i niewielu slyszy.
wiesz co!,tu to ja się nie ędę wymądrzał bo kazdy słyszy co innego!.W końcu na elektronice się znam (tu nie popuscem!) mikrofon nafrywa to co słyszy,ja mam słuch do kitu po 3000 herców już spadek prawie do głuchsłuchu.Pisząc że są tacy którzy twierdzą że dobrze gram (byc może ze im też słoń na ucho nadepnął),wychodzi na to że musiałbym mieć taki prog. który podpisywał by słowa pod nuty.Moja mel. nie jest wierną kopią B.Okudżawy bo słowa "daj nam każdemu po trochu" powtarzam aż trzy razy!,może ktoś to zrobi lepiej niż ja!,sądzę bo mel. jest dość prosta w wykonaniu,i może być grana i na gitarze i na organach!,i któryś z profesjonalistów wykona to bezbłednie,i lepiej niż ja! - w końcu kto tu jest ukrytym suflerem :p
OdpowiedzUsuńna razie
ps.Cóś Sosenka nie ma dla nas czasu :(,wyczerpała się?,a tak Ją prosiłem!,piękna z niej Dusza! :* * *
Wszystko w swoim czasie moze sie Sosenka zakochala..
OdpowiedzUsuńo kurcze :))) poważnie ?,ten co ją dostanie będzie bogaty jak król!.Dałby Dobry Bóg aby takich kwiatów jak Ona było jak najwięcej w ziemskim ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńhej!
to by była dobra nowina na dziś!,pewnie ten chłopak jest podobny jak dwie krople wody do mnie :p
jak dwie krople wody do mnie..
OdpowiedzUsuńjuz po mnie..
juz po mnie..
nie!!!
..ależ tak ;))
OdpowiedzUsuńjuż po nas.. czas
zostawić ślad