hm dotykanie ;) fizycznie,to trochę się boję,mam smutne w tym doświadczenia!."Kopało i to zdrowo" ducha też można skopać tak że nie podniesie się już nigdy!.Jest to rodzaj zniewalania i ciała i umysłu! :( - to właśnie robi lucyfer i jego ludzkie anioły
nie :* U Ciebie Joanno jest jak u Mamy :),pisałem o moim domu!.z którego uciec nie mogę,syn go sam nie utrzyma.A Grażyna bez mojego finansowego wsparcia umrzze z głodu!.Mam dość (w stosunku do innych)wysoką emeryturę,gdybym brał pieniądze za (nauczanie w necie np. podstaw elektroniki)miałbym tyle pieniędzy (wraz z emeryturą) że syn miałby własną chatę.Żona (już z własnej woli byłą!) swoją kawalerkę.A ja gdzieś hen!,nad jeziorem lub na zadupiu pod lasem,swoją jamę chama,z dostępem poprzez sat do netu!
ps. dziś jest modne in vitro!,ba nawet będzie sponsorowane w Polsce przez rząd z łożony z idiotów z wyboru.Prawie każda niewiasta chce mieć dzieci (nie ważne czy chce je fizycznie rodzić,czy też w sposób duchowy = siostry zakonne!).Nie pisałbym bzdur gdybym nie był tego pewien!.Ja byłem potrzebny tylko po to aby dać nasienie!.Kobieta nie będzie nigdy fizycznie dziewicą rodząc dzieci (może nią być tylko w sposób czysto duchowy,służąc swoim ciałem potomstwu!,jako Mama!).Ja po prostu mam pecha,bo ożeniłem się z rozsądku!,chcąc zasadzić drzewa jak Bóg przykazał!.Pielęgnowałem je jak potrafiłem najlepiej (i uczyła mnie mija Mama).Dziś z całą stanowczością twierdzę że,dzieci - pierwszego na "A" = ja wybrałem imię dla niego! = przyniosły bociany!,a drugiego na "Z" (koniec alfabetu i rodzenia dzieci!) wybrała Grażyna!,i znalazła go w kapuście! :p hej! ps.ale ja się na mój los nie skarżę!,Bóg wie co robi,ja czasem też! ps2.a moich nieszczęśliwym małżeństwem z wyboru! (Grażyna też = ratowała się przed staropanieństwem!)nie było miejsca na miłość prawdziwą - czyli wszystko za wszystko!,resztę w niej dopełniło TV!!!
..poszukaj w sobie ciszy, wyzwól się od komercji, uwierz w dobro w sobie, uwierz w miłość ku Tobie.. uwierz.. Królestwo Niebieskie to wiara w niemożliwe, które po prostu Jest! :)) i nie wiem joanno, czy bardziej do Ciebie To "się" pisało we mnie, czy do samej siebie :))
..to tak, jakbym nie słuchała joanny..
OdpowiedzUsuńco się stało z Twoim dotykaniem
zanurzaniem się, oglądaniem
nie uciekaj, odetchnij głęboko
tutaj nie jest tak
brzydko i pusto
tu i teraz tylko jest
nie znikaj
chyba że bardzo tego chcesz ;*
tu nie ... lecz tam ?
OdpowiedzUsuńtam nie .. to tu!
zostane
stane...
:)
hm
OdpowiedzUsuńdotykanie ;)
fizycznie,to trochę się boję,mam smutne w tym doświadczenia!."Kopało i to zdrowo" ducha też można skopać tak że nie podniesie się już nigdy!.Jest to rodzaj zniewalania i ciała i umysłu! :( - to właśnie robi lucyfer i jego ludzkie anioły
czy czujesz sie zniewolony..tutaj?
OdpowiedzUsuńnie :*
OdpowiedzUsuńU Ciebie Joanno jest jak u Mamy :),pisałem o moim domu!.z którego uciec nie mogę,syn go sam nie utrzyma.A Grażyna bez mojego finansowego wsparcia umrzze z głodu!.Mam dość (w stosunku do innych)wysoką emeryturę,gdybym brał pieniądze za (nauczanie w necie np. podstaw elektroniki)miałbym tyle pieniędzy (wraz z emeryturą) że syn miałby własną chatę.Żona (już z własnej woli byłą!) swoją kawalerkę.A ja gdzieś hen!,nad jeziorem lub na zadupiu pod lasem,swoją jamę chama,z dostępem poprzez sat do netu!
ps. dziś jest modne in vitro!,ba nawet będzie sponsorowane w Polsce przez rząd z łożony z idiotów z wyboru.Prawie każda niewiasta chce mieć dzieci (nie ważne czy chce je fizycznie rodzić,czy też w sposób duchowy = siostry zakonne!).Nie pisałbym bzdur gdybym nie był tego pewien!.Ja byłem potrzebny tylko po to aby dać nasienie!.Kobieta nie będzie nigdy fizycznie dziewicą rodząc dzieci (może nią być tylko w sposób czysto duchowy,służąc swoim ciałem potomstwu!,jako Mama!).Ja po prostu mam pecha,bo ożeniłem się z rozsądku!,chcąc zasadzić drzewa jak Bóg przykazał!.Pielęgnowałem je jak potrafiłem najlepiej (i uczyła mnie mija Mama).Dziś z całą stanowczością twierdzę że,dzieci - pierwszego na "A" = ja wybrałem imię dla niego! = przyniosły bociany!,a drugiego na "Z" (koniec alfabetu i rodzenia dzieci!) wybrała Grażyna!,i znalazła go w kapuście! :p
OdpowiedzUsuńhej!
ps.ale ja się na mój los nie skarżę!,Bóg wie co robi,ja czasem też!
ps2.a moich nieszczęśliwym małżeństwem z wyboru! (Grażyna też = ratowała się przed staropanieństwem!)nie było miejsca na miłość prawdziwą - czyli wszystko za wszystko!,resztę w niej dopełniło TV!!!
Jak rozumiec slowa: szukaj najpierw Krolestwa Niebieskiego a wszystko inne bedzie ci dane..?
OdpowiedzUsuń..poszukaj w sobie ciszy, wyzwól się od komercji, uwierz w dobro w sobie, uwierz w miłość ku Tobie.. uwierz.. Królestwo Niebieskie to wiara w niemożliwe, które po prostu Jest!
OdpowiedzUsuń:)) i nie wiem joanno, czy bardziej do Ciebie To "się" pisało we mnie, czy do samej siebie :))