niedziela, 1 listopada 2009

Milych snow!

* * *
Tylko mali grzesznicy spowiadają się długo
w niepokoju gorących warg-
potem niebo ich goni spadających gwiazd smugą,
jak pożary Joannę d'Arc

Ale wielcy grzesznicy na błysk mały przyklękną
i wypłaczą się jednym tchem -

potem noc mają cichą i jak dobry łotr świętą -
byłem z nimi, klękałem, wiem
-ks.Twardowski-

3 komentarze:

  1. piękne :)
    a co ze świętymi!
    oni spowiadać się nie muszą?
    z tymi co to czynią
    małe cuda
    jak się im uda?
    a tymi świętymi super
    co czynią cuda na światową skalę
    cuda zaznaczę
    inaczej :p
    i świat zaczyna kipieć wściekłością
    bo nie cudu wcale

    OdpowiedzUsuń
  2. ..bo nie cudu wcale
    świat kipiący wściekłością
    oczekuje
    oczekuje spalenia
    według nich "czarownic"
    spowiadajmy się wszyscy Bogu
    z własnych niepięknych
    o współczesnych czarownikach
    myślach
    oni potrzebują naszego wsparcia
    a świat i tak
    oczyszczony
    pójdzie do nieba..

    OdpowiedzUsuń
  3. bo nie cudu wcale...
    ale:
    jak mucha w pajeczynie
    brzeczy i sie miota
    tym glebiej w sieci wpada
    nicmi sie omota...
    wolnosci!
    litosci!

    OdpowiedzUsuń