Tylko mali grzesznicy spowiadają się długo
w niepokoju gorących warg-
potem niebo ich goni spadających gwiazd smugą,
jak pożary Joannę d'Arc
Ale wielcy grzesznicy na błysk mały przyklękną
i wypłaczą się jednym tchem -
potem noc mają cichą i jak dobry łotr świętą -
byłem z nimi, klękałem, wiem
-ks.Twardowski-
piękne :)
OdpowiedzUsuńa co ze świętymi!
oni spowiadać się nie muszą?
z tymi co to czynią
małe cuda
jak się im uda?
a tymi świętymi super
co czynią cuda na światową skalę
cuda zaznaczę
inaczej :p
i świat zaczyna kipieć wściekłością
bo nie cudu wcale
..bo nie cudu wcale
OdpowiedzUsuńświat kipiący wściekłością
oczekuje
oczekuje spalenia
według nich "czarownic"
spowiadajmy się wszyscy Bogu
z własnych niepięknych
o współczesnych czarownikach
myślach
oni potrzebują naszego wsparcia
a świat i tak
oczyszczony
pójdzie do nieba..
bo nie cudu wcale...
OdpowiedzUsuńale:
jak mucha w pajeczynie
brzeczy i sie miota
tym glebiej w sieci wpada
nicmi sie omota...
wolnosci!
litosci!