wtorek, 3 listopada 2009

noc jasnieje kogut pieje...

Jesteśmy - jacy jesteśmy
Byliśmy - jacyśmy byli
Tę prawdę o sobie unieśmy
W tej krótkiej, danej nam chwili.
Będziemy - jacy zechcemy
Byle wiedzieć nam - czego chcieć,
Lecz - nie wiemy - czego nie wiemy,
Więc nie mamy - co chcemy mieć.
Mogliśmy, czego nie wolno,
Co wolno - nie chcemy móc.
Wolimy niewolę niż wolność,
W której nie ma o co łbem tłuc.
Więc będziemy - jacyśmy byli,
Więc jesteśmy - a jakby nas brak
W tej krótkiej danej nam chwili,
Której jutro nie będzie i tak...
.
Jacek Kaczmarski - Requiem rozbiorowe cz.2

5 komentarzy:

  1. taka sobie bzdureczka
    chcąca uwierzyć
    ta JK bajeczka ;)
    dobrze, że ta bajeczka
    jak jesienny liść
    opadnie
    sczeźnie pod śniegową kołderką
    i nie zostanie po niej prawie nic
    ziemia będzie znów bogatsza
    o następną bajkę
    która była z tych
    w które się już nie wierzy
    a nasze wnuki będą mówić
    o tych czasach
    dawno, dawno temu
    ludziom się przyśniło
    zło, choroby i niemoc
    jak okrutna była
    ta ich bajka..

    OdpowiedzUsuń
  2. ..lecz prawdziwa !
    Niech sie spelni dla wszystkich.

    OdpowiedzUsuń
  3. na razie prawdziwa... :)
    każdemu niech się spełni
    jego własna bajka :))
    i niech będzie najpiękniejsza :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. nie chodzi tu o osnienie
    lecz o przebudzenie
    miec uszy i serce nowe
    i oczy widzace
    nie oszukujace

    OdpowiedzUsuń
  5. jak sprawdzić
    co jest
    a co tylko
    wydaje się
    no jak

    OdpowiedzUsuń