poniedziałek, 13 lipca 2009

i caly swiat w pochodzie z Toba

o co wałczyłem o życie?
czy o śmierć szybką jak miecz?
o wciąż przedłużającą się
agonię
trwajacą od dnia
urodzienia?

ja dziecko panieńskiej miłości mojej Mamy!
czy Jezus miał podobny dramat?
czy był bohaterem?
a niby czemu mam być nim
ja!

Mój Mistrz miał w Ogrójcu
pocieszyciela Gabriela!
przy biczowaniu
duchowo wspierającą Matkę!
na Drodze Krzyżowej
cudowną Weronikę spotkał
i wreszcie pod swoim Krzyżem
trzy istoty
a nawet cztery
tą czwartą rozpostartą byłem ja!

wniesiony przed Nim
na tarczy!.

ps.tak umieranie nie jest proste
tak trudno jest je przeżyć!
i znów rodzic się na nowo
i tęsknić do tej zimnej siostry
z nadzieją że przyjdzie szybka jak miecz!
tak droga siostro umieranie
to nie taka prosta rzecz!

ps.może zdążę się jeszcze wykąpać
bo duszę mą Jezus umyje!
hej!
-p.k-

2 komentarze:

  1. hej, Piotruś-Pan, p.k., Piotrze
    nie zostawiaj nas, nie odchodź,
    proszę... zostań

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech cię Pan błogosławi i strzeże.
    Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską.
    Niech zwróci ku tobie swoje oblicze
    i niech cię obdarzy pokojem. Amen

    OdpowiedzUsuń