Isiu, podaj rękę, Pan dodał mi sił. Wesprzyj się na mym ramieniu, pójdziemy dalej w górę aż po horyzontu kres. Ps. Dobrego dnia Wszystkim to to będzie dobry dzień!
ano potrafi ;) już nie będzie głupich rymowanek!.A jeśli bedzie dla mnie z Woli Bożej poniedziałkowy Jupitera poranek,i dalsze sek,min.hodz i dni.Dopowiem na wase wpisy muzyką Tak Boże dopomóż mi! ps.wciąż grzebię w UBU i!!! chcę zrobić UBU Live,znając moje pragnienie proszę o łomot do Nieba! hej!
hej! masz załatwioną myśl jak błyskawica w tej sprawie z ziemi do nieba :)) a pomóż po polsku pozbyć się niepożądanych na moim kumplu, wytłumacz jak Abel krowie na rowie, co? Ty oczywiśie możesz sobie hasać, ale po co mi jakaś szara masa?
nie miałam tu na myśli przyjaciół, kiedy pisałam o szarości ;)) a teraz przyszła myśl - a może każy jest potrzebny tu do całości? nie wiem tylko, która myśl wychodzi ze mnie, a która przedtem została mi włożona, żeby teraz wyjść :b :*
Isia kumplu jaką masz nakładkę = nakładka to Win XP,WinVista,Linuxy,Susie,Aurox,mój ukochany Ubu itd..Jeśli mas XP mozesz wejść do Symanteca i on line poprosić niepożadanych gosci o upuszczenie Twojego lokalu.Symantec jest solidną firmą,jeśli poprosisz - uspokajajac ich że chcesz wersję "Home" na Twoim kompie,podasz = no niestety adres i część Twoich danych osobowych - potwierdzają Twoją wiarygodność w oczach firmy (polecam solidni - bez problemu robia sami aktualizacje).na maila dadzą Ci link ściągasz - instalujesz - potwierdzasz rejestracją,i nieporoszeni goście mogą Cię w d...,pocałować ;).Prawdę mówiąc nie ma sytemu którego by nie można złamać.Pytałem Cię jak pracujesz w sieci - lan = siec kablowa i albo modem telefoniczny = mała wtyczka jak przy telefonie,albo sieć poprzez wbudowaną kartę sieciową.Jeśli masz sieć poprzez kartę daj po mordzie dostawcy!!!,jeśli masz modem - "kaszana" - wybieranie tak jak z telefonu,gdzie wszyscy mówią na raz,a nikt nie chce słuchać :(.A więc najpiew pocztytaj co pisze komp do ciebie na ekeranie - koncowy etap ładowania systemu - najczęściej ładuje się DOS 7,potem idzie nakładka np.Win XP,i on sam ładuje zaistalowane uzytki = no ,gry,edytor tekstu = notatnik,Word,nie wiem co tam jeszcze robisz,ufam że "Różowych stron nie oglądasz :p :p :p).Symantec jest życzliwy,i otwarty na pomoc - jesli nie wykorzytujesz kompa do celów komercyjnych - tu Ci nie pomogą = bo za ochronę,danych frmy trza zapłacić!!!. ok! ponudziłem - popatrz co masz,i ja poszukam cóś dla Ciebie na razie Hij Kumpele :*
kiedy pisałam o "moim kumplu" miałam na myśli oczywiście kompa, a nie Ciebie Kochanie :** jak się postarasz, to nawet po polsku potrafisz pięnie wytłumaczyć komputerowe zawiłości - dziękuję.. na razie wiesz co robię i wcale mi się nie nudzi... :))
Dziubku jeszcze jedno - pisząc o "różowych stronach" nie miałem na myśli,Twojego świadomego tam wejścia (już w necie siedzę wiele lat,wiesz ze uczyłem!).Bardzo rzadko zdarzają się panie które takie linki odwiedzają.Wiąże się to z temperamentem (i tu przymykam oczy,tęsknoty u płci obojga bywają czasem okrutne!),i związane z orientacją sexy - te babiszony omijam jak ..... no wiesz!.I teraz - trzeba bardzo uważać na np. pocztę,wszelkie Amory - i z nimi Tenory - możesz złapać - paskudną dla Twojego kump-a chorobę,i to taką że ja załaduje się w boot master - Ty już nie dasz sobie rady,trza robić niski format,który już dawno wyszedł z mody.Ale można ściągnąć bądź kupić płytę CD.Jednak Tobie nie radzę bo nie masz dostatecznej wiedzy,i mogłabyś zniszczyć twardy dysk całkowicie.I na koniec - śliny łomot do nieba,bo robię sobie - sałatkę linux-owską dla wolno myślących! ;) jak wydzie i bedzie startować po Polsku,i łapać net,przez kabel i radio - dam znać Hej! bobaski :*
jeszcze mi się przypomniało,nie dajcie się nabrać na crak - złodziejski klucz = złamany klucz oryginalny,który podmienia się w jakomś uzytku,lub posiada ekstra porogram eggzekutywny,czyli crak.exe.Istnieje jeszcze w necie wiele takich stronek,które sa lokalizowane na serwach "wysp bananowych",a utrzymują je właśnie "różowe strony" czyli sciągasz crak-a i łapesz intruza!. i to już koniec bajki :)
musiałbyś do mnie "wpaść" i sam podłubać i zobaczyć, co jest temu mojemu kumplowi, ale wolę poprosić joannę, jest tuż obok... a Ty masz tyle spraw na głowie i jeszcze dwie kobitki, co nie dają sobie ze sprzętem rady ;)))
a to Rusałki "wpaść" i podłubać,jesteś pewna ze panowałabyś na sytuacją (jedna z drugą i poganiając trzecią) :p.Wszak mówiłem o technice "rozbierania" i "spania".A szelmy jedne ;).Grażyna specjalnie by nie protestowała,wasze kompy też!.A nawet gdybym w tym zapamiętaniu i Was rozebrał do rosołu (licho wie co dzało by się potem,pewnie dostałbym się do niewoli :p :p :p),ale syn Zbysiu by tego nie wytrzymał,raz że mu robotę odebrałem (w kompach silniejszy ode mnie,z babami te same smutne doświadczenia co ja :(),a dwa że nie miałby z kim wymieniać doświadczeń,w serwisie audio,i instalkach!!!.Wszak to on mnie tera uczy,a nie ja jego :))).Więc miejcie się na baczności,bo może się zdarzyć że córeczki Wam przez ramię zaglądają i cós tam w łebku kombinują (ja cholera cenię sobie swoją wolność osobistą,nie wiem jak tam Zbychu,pal licho kompy,i łomot!,będę miał spoko do końca życia,bo "stara" nadal w kącie stoi! :p).Chiba że panny uzyją pretekstu wraz z załącznikiem w formie łapówki (może być dębowe - obiecuję że przymknę na ten czas oko!) i będzie i wilk syty i owca cała i dzieci na Bożą chwałę ps.no małolaty (laski) do dzieła :p
ps.i jeszcze jedno,traktujcie moje wpisy z dużą porcja humoru!.I teraz piszecie wiersze,i to jest pretekst do włamań na kompa.,nie chciałbym o to posądzać obserwatorów,ale może być tak że-macie na kompie niewinnego trojana,który tylko sprawdza txt,doc,jpg,gif,mp3,wawe itd. Mówiłem o logistyce biznesu?!!!.To nie sa pierdołki o jedzeniu bezy łyżeczką,to jest zupełnie inna bajka!.Żadnych osobistych foto,litów -nawet tych niewinnych do rodziny!!!.Możesz jak masz pencamere - zrobić swoje foto z wywalonym ozorem i ustaw jako tapetę na kompie.Ja nie mogę dac Wam swojego,bo będzie panika w sieci,i superkompy śledzące terroryzm w sieci padną zaraz na szlag!!! ps-któreś tam - ni mom dziś oby rąk,granio na nerwach nie będzie,pierwszo moja "staro" wisi w szafie i tęskini,więc może jutro sie sprawię hej!
Piotrze, gdzie tu widzisz małolaty? Ja poważna, stateczna matrona co ma męża(2 grzyby w profilu to my!) i dzieci dorosłe, samodzielne. Joasi i Isi nie znam, ale coś mi się wydaje, że do małolat; nie należą wcale :) Wnioskuję to, po dojrzałości myśli, po słowie rozważnym i poważnym.
..noc leży kamieniem
OdpowiedzUsuńna moim sercu-skale
Ty to wiesz
..czy będzie jakieś dalej?
jak żyć?
Isiu, podaj rękę,
OdpowiedzUsuńPan dodał mi sił.
Wesprzyj się na mym ramieniu,
pójdziemy dalej w górę
aż po horyzontu kres.
Ps. Dobrego dnia Wszystkim
to to będzie dobry dzień!
http://www.youtube.com/watch?v=I_Gqj5yE31U
OdpowiedzUsuńdzięki Eme za podporę :*
OdpowiedzUsuńjuż miałam w ognikach panikę
OdpowiedzUsuńoj potrafi mistrz kuchni i słowa
wprowadzić do serca
rumaka strachu
galopującego
nie wiadomo dokąd...
ano potrafi ;)
OdpowiedzUsuńjuż nie będzie głupich rymowanek!.A jeśli bedzie dla mnie z Woli Bożej poniedziałkowy Jupitera poranek,i dalsze sek,min.hodz i dni.Dopowiem na wase wpisy muzyką
Tak Boże dopomóż mi!
ps.wciąż grzebię w UBU i!!!
chcę zrobić UBU Live,znając moje pragnienie proszę o łomot do Nieba!
hej!
hej! masz załatwioną myśl jak błyskawica w tej sprawie z ziemi do nieba :)) a pomóż po polsku pozbyć się niepożądanych na moim kumplu, wytłumacz jak Abel krowie na rowie, co? Ty oczywiśie możesz sobie hasać, ale po co mi jakaś szara masa?
OdpowiedzUsuńnie miałam tu na myśli przyjaciół, kiedy pisałam o szarości ;))
OdpowiedzUsuńa teraz przyszła myśl - a może każy jest potrzebny tu do całości?
nie wiem tylko, która myśl wychodzi ze mnie, a która przedtem została mi włożona, żeby teraz wyjść :b :*
Isia kumplu jaką masz nakładkę = nakładka to Win XP,WinVista,Linuxy,Susie,Aurox,mój ukochany Ubu itd..Jeśli mas XP mozesz wejść do Symanteca i on line poprosić niepożadanych gosci o upuszczenie Twojego lokalu.Symantec jest solidną firmą,jeśli poprosisz - uspokajajac ich że chcesz wersję "Home" na Twoim kompie,podasz = no niestety adres i część Twoich danych osobowych - potwierdzają Twoją wiarygodność w oczach firmy (polecam solidni - bez problemu robia sami aktualizacje).na maila dadzą Ci link
OdpowiedzUsuńściągasz - instalujesz - potwierdzasz rejestracją,i nieporoszeni goście mogą Cię w d...,pocałować ;).Prawdę mówiąc nie ma sytemu którego by nie można złamać.Pytałem Cię jak pracujesz w sieci - lan = siec kablowa i albo modem telefoniczny = mała wtyczka jak przy telefonie,albo sieć poprzez wbudowaną kartę sieciową.Jeśli masz sieć poprzez kartę daj po mordzie dostawcy!!!,jeśli masz modem - "kaszana" - wybieranie tak jak z telefonu,gdzie wszyscy mówią na raz,a nikt nie chce słuchać :(.A więc najpiew pocztytaj co pisze komp do ciebie na ekeranie - koncowy etap ładowania systemu - najczęściej ładuje się DOS 7,potem idzie nakładka np.Win XP,i on sam ładuje zaistalowane uzytki = no ,gry,edytor tekstu = notatnik,Word,nie wiem co tam jeszcze robisz,ufam że "Różowych stron nie oglądasz :p :p :p).Symantec jest życzliwy,i otwarty na pomoc - jesli nie wykorzytujesz kompa do celów
komercyjnych - tu Ci nie pomogą = bo za ochronę,danych frmy trza zapłacić!!!.
ok! ponudziłem - popatrz co masz,i ja poszukam cóś dla Ciebie
na razie Hij Kumpele :*
ps.oczywiście że miało być Hej ino mi się ręka omskła i wyszło jak wyszło,a jo szpatnie nie godom :*
OdpowiedzUsuńtu masz zaproszenie do ich "Home" domu
OdpowiedzUsuńhttp://www.symantec.com/pl/pl/index.jsp
kiedy pisałam o "moim kumplu" miałam na myśli oczywiście kompa, a nie Ciebie Kochanie :** jak się postarasz, to nawet po polsku potrafisz pięnie wytłumaczyć komputerowe zawiłości - dziękuję.. na razie wiesz co robię i wcale mi się nie nudzi... :))
OdpowiedzUsuńDziubku jeszcze jedno - pisząc o "różowych stronach" nie miałem na myśli,Twojego świadomego tam wejścia (już w necie siedzę wiele lat,wiesz ze uczyłem!).Bardzo rzadko zdarzają się panie które takie linki odwiedzają.Wiąże się to z temperamentem (i tu przymykam oczy,tęsknoty u płci obojga bywają czasem okrutne!),i związane z orientacją sexy - te babiszony omijam jak ..... no wiesz!.I teraz - trzeba bardzo uważać na np. pocztę,wszelkie Amory - i z nimi Tenory - możesz złapać - paskudną dla Twojego kump-a chorobę,i to taką że ja załaduje się w boot master - Ty już nie dasz sobie rady,trza robić niski format,który już dawno wyszedł z mody.Ale można ściągnąć bądź kupić płytę CD.Jednak Tobie nie radzę bo nie masz dostatecznej wiedzy,i mogłabyś zniszczyć twardy dysk całkowicie.I na koniec - śliny łomot do nieba,bo robię sobie - sałatkę linux-owską dla wolno myślących! ;)
OdpowiedzUsuńjak wydzie i bedzie startować po Polsku,i łapać net,przez kabel i radio - dam znać
Hej!
bobaski :*
jeszcze mi się przypomniało,nie dajcie się nabrać na crak - złodziejski klucz = złamany klucz oryginalny,który podmienia się w jakomś uzytku,lub posiada ekstra porogram eggzekutywny,czyli crak.exe.Istnieje jeszcze w necie wiele takich stronek,które sa lokalizowane na serwach "wysp bananowych",a utrzymują je właśnie "różowe strony" czyli sciągasz crak-a i łapesz intruza!.
OdpowiedzUsuńi to już koniec bajki :)
ktoś mi połknął komentarz :((
OdpowiedzUsuńmusiałbyś do mnie "wpaść" i sam podłubać i zobaczyć, co jest temu mojemu kumplowi, ale wolę poprosić joannę, jest tuż obok... a Ty masz tyle spraw na głowie i jeszcze dwie kobitki, co nie dają sobie ze sprzętem rady ;)))
OdpowiedzUsuńa co to Ubu i Kapax?? tam jest bezpiecznie?
OdpowiedzUsuńNa Kapaxie jest bardzo bezpiecznie. Krol Ubu zalatwia darmowe bilety!
OdpowiedzUsuńa to Rusałki "wpaść" i podłubać,jesteś pewna ze
OdpowiedzUsuńpanowałabyś na sytuacją (jedna z drugą i poganiając trzecią) :p.Wszak mówiłem o technice "rozbierania" i "spania".A szelmy jedne ;).Grażyna specjalnie by nie protestowała,wasze kompy też!.A nawet gdybym w tym zapamiętaniu i
Was rozebrał do rosołu (licho wie co dzało by się potem,pewnie dostałbym się do niewoli :p :p :p),ale syn Zbysiu by tego nie wytrzymał,raz że mu robotę odebrałem (w kompach silniejszy ode mnie,z babami te same smutne doświadczenia co ja :(),a dwa że nie miałby z kim wymieniać doświadczeń,w serwisie audio,i instalkach!!!.Wszak to on mnie tera uczy,a nie ja jego :))).Więc miejcie się na baczności,bo może się zdarzyć że córeczki Wam przez ramię zaglądają i cós tam w łebku kombinują (ja cholera cenię sobie swoją wolność osobistą,nie wiem jak tam Zbychu,pal licho kompy,i łomot!,będę miał spoko do końca życia,bo "stara" nadal w kącie stoi! :p).Chiba że panny uzyją pretekstu wraz z załącznikiem w formie łapówki (może być dębowe - obiecuję że przymknę na ten czas oko!) i będzie i wilk syty i owca cała
i dzieci na Bożą chwałę
ps.no małolaty (laski) do dzieła :p
ps.i jeszcze jedno,traktujcie moje wpisy z dużą porcja humoru!.I teraz piszecie wiersze,i to jest pretekst do włamań na kompa.,nie chciałbym o to posądzać obserwatorów,ale może być tak że-macie na kompie niewinnego trojana,który tylko sprawdza txt,doc,jpg,gif,mp3,wawe itd.
OdpowiedzUsuńMówiłem o logistyce biznesu?!!!.To nie sa pierdołki o jedzeniu bezy łyżeczką,to jest zupełnie inna bajka!.Żadnych osobistych foto,litów -nawet tych niewinnych do rodziny!!!.Możesz jak masz pencamere - zrobić swoje foto z wywalonym ozorem i ustaw jako tapetę na kompie.Ja nie mogę dac Wam swojego,bo będzie panika w sieci,i superkompy śledzące terroryzm w sieci padną zaraz na szlag!!!
ps-któreś tam - ni mom dziś oby rąk,granio na nerwach nie będzie,pierwszo moja "staro" wisi w szafie i tęskini,więc może jutro sie sprawię
hej!
to do jutra Piotruś-Pan, pa, pa i heyka !!
OdpowiedzUsuńdaj znać,jak Ci poszło z kompem,albo niech Joanna do mnie napisze - zdając relację!
OdpowiedzUsuńhej
Piotrze, gdzie tu widzisz małolaty?
OdpowiedzUsuńJa poważna, stateczna matrona
co ma męża(2 grzyby w profilu to my!)
i dzieci dorosłe, samodzielne.
Joasi i Isi nie znam,
ale coś mi się wydaje,
że do małolat; nie należą wcale :)
Wnioskuję to, po dojrzałości myśli,
po słowie rozważnym i poważnym.