bo życie to taka psia mać że ino je w mordę lać ech bo życie to taka wrrrr zielone czasem zimne oczy a ja już po chmurach kroczę i daję słowo cały nie tylko głową! :p
tak,zapomniałas dodać że niby ta lepsza:p.Ale ma swoje marzenia!(pierogi z jagodami :)),a ja potrafię góry przenośić!.Przecież nie muszę Cię w tym przekonywać.A teraz psztczek MC.Soft!. Poprawcie se Nero!!!,i XP bo są do d...!.Pobieraczek.pl = ja gram na małej scenie,impresario zbyteczny! :p = jak macie problemy z kasą Deusthe Banck = Bank Ślaski Wam udzieli dogodnych kredytów,a a czasem "pójdziedzie z torbami".W "ubu" już nie jestem "paziem",a marszałkiem polnym,a jutro jak Bóg da "królem"!!!.MP3 które obiecałem bez upiększeń może być,po zrobieniu pierogów "zielonym ślepkom jak ślimaczkom".Ale upiększające efekty trza jeszcze poczekać.Bowiem w ubu nagrywanie z wbudowanego mic (mono!),produkt koncowy plit z rozszerzeniem wav!,a tego XP nie widzi - i to jest zagwozdka dla pajaców kórzy chcieli by szyko zarobić,na kim?,na mnie?,dlaczego skoro daję co mam a to otrzymałem darmo!!!,i darmo daję!!! ugryżcie mnie więc jajogłowi w d.....! Zetrwej trocha dziołszko,a zatańczysz w takt perkusji (synkopami na kolanach :*),zetrwej a usłyszysz i zapłaczesz jak Okudżawa,a jo bede sie staroł zeby tak było jak pedziołem pyrsk!
ps.Dasz radę,zmienić choć troszkę ten marny świat!.Ale musisz przygotować armię wściekle młodych pań (urodziwych w co nie wątpię),i nie jakimiś rozbierankami na tel. komórkowy zdobędą swojego chłopaka!.Ale uczcią czytsą cnotą!.Bo tylko ta chłpa (takich jak ja pociąga).I jak dziewicom wystarczy,jabłko i kromka chleba,stary stół (przełomany już na pół)ława,i materac do spania,każdy (jak ja) pójdzie za nią hen!,z głową w chmurach,i będzie dla niej sadził drzewa w mnorzu,i góry przenosił.A na hm..... ;)- dla niej piąta kosmiczna!:*
no niestety zajęty ;),ale zielone oczy wraz z pierogami jagodowynmi znalazły swoje miejsce w Raju ;).Ciekawe czy Tychy wytrzymają najazd amatorek Raju i jagodowych "odlotów".Kto (bo jeszcze robię) do "odlotu" gotów? ;)
spiesz się!,bo zielone oczy już zjadły drugą porcję (czyli około 20 pierogów). Na stolnicy (z prawdziwego zdarzenia,ma około 1.5 kwadratowego,którą sam sobie zrobiłem)leży jeszcze 13 (na wszelki wypadek).Ale wymysliłem do drugiej porcji,sos - łyżeczka gęstej śmietany,i łyżeczka miodu pszczelego (to jest dla tych co maja cukrzycę).Zielone oczy skosztowały,i orzekły że za mało słodkie (o qrna! będę musiał coś wtmyslić :p),i dołozyły sobie jeszcze dużą łyżkę stołową (pewnie kpiastą :p).Z około pół kilo jagód zostało mi jeszcze do wyrobienia 15 dkg,więc nie ma obaw że mnie zje na deser :p.Ciasto zrobiłem z 30 dkg mąki pszennej,i jedno całe jajko (nie dawaj dużo jajek bo będzi.e twarde!),i paru łyżek stołowych wrzątku.Najpierw wbijam jajko,siekam wraz z mąką,i tak na oko leję wrzatek.Tak zaparzone ciasto wyrabia się bez problemu.A ewentualna salmonela ginie natychmiast!.Ma być gęstosci plasteliny!.Możesz jeszcze wsadzić je do woreczka foliowego - zaparzanie ciasta,ma wtedy konsytencję jednolitą bez grudek. Koniec bajki :) niam :p
bo życie to taka psia mać
OdpowiedzUsuńże ino je w mordę lać
ech
bo życie to taka
wrrrr
zielone czasem zimne oczy
a ja już po chmurach
kroczę
i daję słowo
cały
nie tylko głową! :p
cala swoja polowa?
OdpowiedzUsuńtak,zapomniałas dodać że niby ta lepsza:p.Ale ma swoje marzenia!(pierogi z jagodami :)),a ja potrafię góry przenośić!.Przecież nie muszę Cię w tym przekonywać.A teraz psztczek MC.Soft!.
OdpowiedzUsuńPoprawcie se Nero!!!,i XP bo są do d...!.Pobieraczek.pl = ja gram na małej scenie,impresario zbyteczny! :p = jak macie problemy z kasą Deusthe Banck = Bank Ślaski Wam udzieli dogodnych kredytów,a a czasem "pójdziedzie z torbami".W "ubu" już nie jestem "paziem",a marszałkiem polnym,a jutro jak Bóg da "królem"!!!.MP3 które obiecałem bez upiększeń może być,po zrobieniu pierogów "zielonym ślepkom jak ślimaczkom".Ale upiększające efekty trza jeszcze poczekać.Bowiem w ubu nagrywanie z wbudowanego mic (mono!),produkt koncowy plit z rozszerzeniem wav!,a tego XP nie widzi - i to jest zagwozdka dla pajaców kórzy chcieli by szyko zarobić,na kim?,na mnie?,dlaczego skoro daję co mam a to otrzymałem darmo!!!,i darmo daję!!!
ugryżcie mnie więc jajogłowi w d.....!
Zetrwej trocha dziołszko,a zatańczysz w takt perkusji (synkopami na kolanach :*),zetrwej a usłyszysz i zapłaczesz jak Okudżawa,a jo bede sie staroł zeby tak było jak pedziołem
pyrsk!
ps.Dasz radę,zmienić choć troszkę ten marny świat!.Ale musisz przygotować armię wściekle młodych pań (urodziwych w co nie wątpię),i nie jakimiś rozbierankami na tel. komórkowy zdobędą swojego chłopaka!.Ale uczcią czytsą cnotą!.Bo tylko ta chłpa (takich jak ja pociąga).I jak dziewicom wystarczy,jabłko i kromka chleba,stary stół (przełomany już na pół)ława,i materac do spania,każdy (jak ja) pójdzie za nią hen!,z głową w chmurach,i będzie dla niej sadził drzewa w mnorzu,i góry przenosił.A na
OdpowiedzUsuńhm..... ;)- dla niej piąta kosmiczna!:*
tegi z Ciebie amant..
OdpowiedzUsuńz chmur zdjety
lecz...zajety!!!
no niestety zajęty ;),ale zielone oczy
OdpowiedzUsuńwraz z pierogami jagodowynmi znalazły swoje miejsce w Raju ;).Ciekawe czy Tychy wytrzymają najazd amatorek Raju i jagodowych "odlotów".Kto (bo jeszcze robię) do "odlotu" gotów? ;)
strasznie sie tu pchaja..
OdpowiedzUsuńco!! znow ja?
wprzod mnie wypychaja..
spiesz się!,bo zielone oczy już zjadły drugą porcję (czyli około 20 pierogów).
OdpowiedzUsuńNa stolnicy (z prawdziwego zdarzenia,ma około 1.5 kwadratowego,którą sam sobie zrobiłem)leży jeszcze 13 (na wszelki wypadek).Ale wymysliłem do drugiej porcji,sos - łyżeczka gęstej śmietany,i łyżeczka miodu pszczelego (to jest dla tych co maja cukrzycę).Zielone oczy skosztowały,i orzekły że za mało słodkie (o qrna! będę musiał coś wtmyslić :p),i dołozyły sobie jeszcze dużą łyżkę stołową (pewnie kpiastą :p).Z około pół kilo jagód zostało mi jeszcze do wyrobienia 15 dkg,więc nie ma obaw że mnie zje na deser :p.Ciasto zrobiłem z 30 dkg mąki pszennej,i jedno całe jajko (nie dawaj dużo jajek bo będzi.e twarde!),i paru łyżek stołowych wrzątku.Najpierw wbijam jajko,siekam wraz z mąką,i tak na oko leję wrzatek.Tak zaparzone ciasto wyrabia się bez problemu.A ewentualna salmonela ginie natychmiast!.Ma być gęstosci plasteliny!.Możesz jeszcze wsadzić je do woreczka foliowego - zaparzanie ciasta,ma wtedy konsytencję jednolitą bez grudek.
Koniec bajki :)
niam :p
... a to dopiero początek
OdpowiedzUsuńdopiero się zaczyna ;))
opychanie pierogami
ze śmietaną i miodem
mniam :)))
Piotr powiedz mi co z tym Nero? nie mogę z pędraczka nic przenieść na CD - help me
OdpowiedzUsuń