ani wody , ani ognia, ani powietrza,
nieskonczonej przestrzeni,
nieograniczonej swiadomosci,
nie ma tez nicosci, postrzegania
ani tez braku postrzegania.
Nie ma tam ani tego swiata, ani innego,
slonca ani ksiezyca.
Nie nazywam tego przychodzeniem ani odchodzeniem,
ani znieruchomieniem , ani smiercia, ani narodzinami.
Jest to bez podstawy, przemiany czy stalosci...
oto kres bolu i troski (...)
Jest cos nienarodzonego, nieistniejacego,
nieuczynionego, niespowodowanego
nie bylo, nie daloby sie znalezc
dla narodzonego, istniejacego,
uczynionego, spowodowanego
zadnego rozwiazania.
Ale poniewaz to nienarodzone,
nieistniejace, nieuczynione,
niespowodowane istnieje,
jest tez rozwiazanie dla narodzonego,
istniejacego, uczynionego, spowodowanego (...)
( Udana VIII, 1-4)
Kraszewski pisał "Ulana"
OdpowiedzUsuńmoże to po chińsku "Udana" ;)))
:***
:***
OdpowiedzUsuń