Oddzielili cię, syneczku, od snów, co jak motyl drżą,
haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią,
malowali krajobrazy w żółe ściegi pożóg,
wyszywali wisielcami drzew płynące morze.
.
Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć,
gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami.
Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg,
przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg.
.
I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc,
i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło.
Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką.
Czy to była kula, synku, czy to serce pękło?
20 III 1944 r.
.
Krzysztof Kamil Baczyński
.. to była tylko kula..
OdpowiedzUsuńa serce synka
to z tych serc
co zmartwychwstaną!
a serce matki?
OdpowiedzUsuńto z tych serc
OdpowiedzUsuńco pękają...
..jeśli dziecko tatuują
OdpowiedzUsuńhologramami
w głowę kładą
dobre marki
i żadnych innych wartości
to musi być
czujne i kochające
to serce matki..
i czasami łojca ;)
OdpowiedzUsuń:***
:***
OdpowiedzUsuńMilych snow.