poniedziałek, 5 października 2009

"droga wiodła pod szczyt"
długa mozolna
i wciąż potykając się
we mgle
nadzieja gdzieś się ukryła
humor zostawił mnie samego
na polu walki
anielskie pióro
mocno stępione
o czym pisać?
płakać narzekać?
nie
nawet na to mi nie pozwolono
wracam na KAPAX-a
moje tajne uroczysko
tajne i jak ja dzikie
z przerażenia krzykiem!
hej!
ps.wątpię czy kiedykolwiek
na ziemię powrócę
nie chcę
bo na niej wciąż lubią się kłócić!

2 komentarze:

  1. proszę, nie odchodź stąd
    nie zostawiaj mnie
    jesteś ponad krzykiem
    ponad kłótnią
    ponad mgłą
    jesteś
    a czy to mało?

    OdpowiedzUsuń
  2. wez mnie ze soba
    na KAPAX do gwiazd
    bramy otwarte
    lzy nic nie warte
    kamienne serca
    lodowy czas
    wez mnie ze soba na Kapax
    do gwiazd...
    /joanna/

    OdpowiedzUsuń