Oczami duszy widzimy jak przez półprzejrzyste zwierciadło
(oświetlone światłem z drugiej strony)
Jednak nie w naszej jest mocy
owo stłuc przed czasem,
nie ja władam czasem a Dobry Bóg,
jak go mam zmusić do tego
żeby on rozwalił lustro,
a nie ja
samobójstwem ?
::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::::.
dzięki,ale bezczelnie zapytam.
Czy zawsze jesteś gotowa na przyjęcie miłości absolutnej?.
Jest doskonałą w swej istocie (bo wszystko za wszystko)
i miałaby prawo stawiać nam warunki - zaprzeczysz? ;).
A widzisz wiemy oboje czym,kim ona jest,
a jeszcze na nią nie jesteśmy gotowi!
-p.k.-
:) niczemu nie zaprzeczę
OdpowiedzUsuńjeśli taka uwarunkowująca jest
niech stawia nam warunki
aczkolwiek wolę (wolną wolą) żeby nie ;)
uwielbiam myśl, że ona w nas jest
a powolutku, ślimaczkiem pełznąc
stajemy się tak w nią zbrojni, że...
cdn..