Na kazdym kroku codziennosci pojawia sie proba odciagniecia od rzeczywistosci i tworzenie utopijnych egzystencji i wiare w ich moc niszczenia, albo zabezpieczenia szczescia, ktore musimy zdobyc, czesto kosztem wolnosci. Egzystencja fizyczna jest kropla istnienia w czasie i jest w ciaglym ruchu. Smierc fizyczna nie jest zagrozeniem zycia,ale nastepstwem narodzin. Patrzac z tej perspektywy latwiej jest skupic uwage na tym co jest - ziemia pod stopami, niebo nad glowa i mozliwosci wyboru dzialania w oparciu o prawde w kazdym z nas i w kazdej chwili z pelna odpowiedzialnoscia za skutki tego wyboru.
Krajobraz po bitwie - II
22 godziny temu
jak wielka jest przepaść między muszę (bo tak dałam się zaprogramować) a chcę (bo stwarzam tym tzw szczęście)...
OdpowiedzUsuńprzeskoczyć ten strumyk jest wyczynem ;)) łatwiej zauważyć, że ma się skrzydła
i z tego faktu skorzystać :))
ale, ale
kto mi dał skrzydła?
niech mi się tu zaraz!
przyzna :**
cudowna z Ciebie kobieta, Joanno-Mario :))
OdpowiedzUsuńjakże chciałabym być podobna do Ciebie, oh
ale też piękna jest myśl,
że jestem sobą obok ;*