niedziela, 5 września 2010

Tyle slonca...

16 komentarzy:

  1. przed chwilą pożegnałem się na dobre z BM.Głupota babska sięgnęła zenitu!
    nic na to nie poradzę :(
    hej!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szlifierzu diamentow, szukalam sladow potyczek,,nie znalazlam zadnych nozow ani tyczek.. ;(

    Głupota babska....
    Buuu.. a my tak Was podziwiamy...buuu!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. powiedziałem Ci jak to działa.Mówią że diabła nie ma,a jednak jest,i co najgorszy wykorzystuje ludzi kościoła żeby mi przylać.A najśmieszniejsze jest to że stanąłem w obronie tej pani!.
    Nie jest nią Iwonka,ta młoda osoba jest bardzo inteligentna :).Być może właśnie dlatego że z nią rozmawiałem u ks.Tomasza.Na BM
    dostałem w pysk!.Już się przekonałaś że na tematy związane
    z teologią,i polityką,jakie - takie pojęcie mam,i trudno mnie nawracać,skoro już jestem nawrócony.Daleko mi do tego żeby nawróconych nawracać - a po cholerę?.Ed i Adam pamiętają "Aspirynę" i jej harce,też niby wszystko było cacy,a po czasie okazało się że....Czy ja gdzieś tworzę fu-club?.Sprito pisze kontrowersyjne artykuły,i nie bez racji.Jednak żeby poznać taktykę działania masonerii,katolicy muszą się naprawdę dużo uczyć,diabeł tkwi w szczegółach,czego intuicja babska dostrzec nie potrafi.Cała potyczka słowna jest ukryta na "PW".I jedna,i druga strona(Sprito i Tygrys) niech wyciągną z tego zamieszania
    zamieszania lekcję!.A Cibie Joanno proszę,nie wklejaj moich myśli na BM,to rodzi pytania,czemu,dlaczego.Był kiedyś Hiob,był kiedyś Petrus,mówił prosił,czasem wściekły z bólu krzyczał.Ale nie niszczył,i nigdy tego nie zrobi!!!
    to wszystko
    miłej niedzieli życzę!

    OdpowiedzUsuń
  4. ps.co bym nie napisał u ks.Tomasza,i logował się potem na BM,tam dostanę nauczkę!

    OdpowiedzUsuń
  5. jesli wola Twa..
    z ogromna strata dla wszystkich, ktorych Twoje refleksje moglyby zbudowac, na Twoja prosbe, nie bede zamieszczac Twoich cytatow na BM, az do odwolania...
    Takie pozwolenie otrzymalam wczesniej i dowolnie korzystalam bez ograniczen ze Zrodla.
    Za co ogromnie dziekuje.
    milej nie-dzieli zycze!

    OdpowiedzUsuń
  6. powiedzmy że przestałem istnieć!.
    Cóż powtarza się historia z Genezis
    - Ewa coś zobaczyła,sercem pomyślała,i wyleciała z raju.I Spritio i Tiger są ludźmi bardzo inteligentnymi.Ja dałem po łbie tylko Tygrysowi,za to że czegoś się w nie doczytał - przecież pokazałem to w wątku Sprito.Obaj nie chcą uwierzyć że ja jeśli wchodzę z komentarzem opieram się na tradycji i źródłach.I w tytule prosiłem że,może to będzie ostatni komentarz,stało się inaczej - na to już nie mam wpływu.Kończąc,możesz wykorzystywać moje przemyślenia.Jednak jeśli uznasz je za dobre,podpiszesz się pod nimi."- p.k - " zniknął!
    to wszystko :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzieki Wielkie :)
    Bede je podpisywac Twoim znaczkiem :*
    A teraz poslucham piosenki z tej notki wczesniej wybranej, a tak aktualnej...jak w taki dzien rozpalic...
    Dbaj o siebie dobrze, Serce.

    OdpowiedzUsuń
  8. nie będziesz ich podpisywać moim znaczkiem!.Bo nie bywały moje,ale były mi podane.Wszak mówiłem Ci ze ktoś czasem szepce mi do ucha :)
    miłego dnia.
    ps.nie przejmuj się zbytnio mną,każdy zbierze to co posiał.Ja już swoje zebrałem.Cóż "a to pech" czyż to nie Twoje słowa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. :)
    eeech!
    P E T R U S !!!!!
    :)***

    OdpowiedzUsuń
  10. Ech Joanno,czy to istotne ze coś jest podpisane moim nickiem (znaczkiem)?.Ważne jest to czy tekst jest wartościowy.Ile wartościowych listów napisano,i nikt nie zna ich autora?.Nie będzie znaczka,szybko zapomną.Mosty spalone,prosiłem FOXX-a o usuniecie konta z BM!
    ps.nie mam zamiaru być przyczyną fermentu,i niech tak już zostanie.
    U księdza też chyba przestanę pisywać,na dziś jest tam wysyp trolli,już dla nich nie ma znaczenia czy katolik czy nie - walą na oślep! :(

    OdpowiedzUsuń
  11. czy to istotne ze coś jest podpisane..?
    Dla mnie nie jest istotne.. Ktos kiedys powiedzial,ze wiersze sa jak liscie..porzucone.
    Moze ktos je znajdzie, a znajdzie na pewno, dla kogos przeciez zostaly napisane.
    Wszystko w swoim czasie znajduje swoje miejsce.
    Tak jak Ty....
    tutaj :))) !!! Dzieki.

    OdpowiedzUsuń
  12. jeszcze Ci powiem coś,Radia Maryji słucham od 1993 roku (więc prawie od początku jego istnienia).Dowiedziałem się że źle słucham.Pewnie powinienem się zapytać dobrze poinformowanych,czego i w jaki sposób mam słuchać i wyciągać wnioski.A to pech!!!,zmarnowałem 17 lat życia! :p

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja nie sluchalam RM, ale nie potrafie znalezc tych straconych, 17 lat :(

    OdpowiedzUsuń
  14. gdybym ja opisał to co mnie spotykało przez te 17 lat.Dobre (dni) zna Pan Bóg,i niech On je oceni.Ale te złe (dni) nie mówię o ludziach którzy w istnienie Boga nie wierzą (ci czerpali w pewnym czasie z mojej wiedzy i umiejętności,a robili w zamian złą robotę).Gorzej wypadają ci którzy uważali że złapali Pana Boga za nogi,uff to bardzo boli,nawet nie wiesz jak bardzo :(((.Spotkałem kilka osób (dawno dawno temu) którzy wierzą ciut inaczej niż ja!,a robili rzeczy niesamowite.Bardzo szybko zweryfikowałem swoją postawę wobec tych ludzi.I choć ja grzesznik nadal nie zmieniłem kanonu wiary,ich wspierałem w ich działaniach jak potrafiłem najlepiej/I powiem Ci na ucho,że wiedzą że wśród "katoli" są ludzie
    którzy posługują się i rozumem i sercem!

    OdpowiedzUsuń
  15. Przebywac w otoczeniu takich ludzi to rzeczywiscie wspaniala rzecz. Inspirujaca i budujaca.
    W bogactwie mozliwosci jakie daje zycie czlowiek jest zagubiony..chwyta rzeczy nieistotne i przemijajace szukajac w nich bezpieczenstwa i spelnienia. Wywazyc serce z rozumem nie jest latwo. Czesciej odrzuca sie jedno albo drugie :)Stracic glowe jest latwo, ale gorzej bez niej isc.

    OdpowiedzUsuń
  16. rozumem i sercem!
    jak pogodzic tych dwoje
    ..!

    Milych snow!

    OdpowiedzUsuń