Na poziomie zycia fizycznego nie jest sie "calym", nigdy tez nie mozna byc caloscia: jestes kobieta albo mezczyzna , a wiec polowa calosci. Tutaj zaczyna sie tesknota za caloscia - powrot do jednosci - ktora wyraza sie jako atrakcja miedzy mezczyzna i kobieta: mezczyzny potrzeba kobiety i kobiety potrzeba mezczyzny. To jest sila prawie nie do odparcia, zeby zlaczyc sie z przeciwnym polem energii. Zrodlo tej fizycznej atrakcyjnosci jest czysto duchowe: tesknota, aby skonczyc z podzialem, aby wrocic do stanu calosci. Zlaczenie sexualne odpowiada najblizej jednosci na fizycznym planie. Dlatego tez jest to najbardziej zaspokajajace przezycie jakie fizyczna egzystencja moze nam zaproponowac. Zwiazek seksualny jest iskierka calosci, krotka chwila szczescia.
Na psychologicznym poziomie jest uczucie niespelnienia i braku jeszcze wieksze niz na fizycznym poziomie....
Nic tutaj nie jest wystarczajace ani trwale, by dac ostateczne zaspokojenie.
:(
Lev livet fullt ut ( Zyj pelnia zycia) - Eckhart Tolle
Docent nie teoteryzuj ;),wpisz w gogle wrzuta.pl
OdpowiedzUsuńi zobacz co proponują!,np. mi :p.Trza Ci wiedzieć że sprytne gogle wiedzą,śledzą i znają IP,ba wiedzą kto za nim siedzi!!!.A ja jak w pokerze nadal sprawdzam,i będę mył,rozum i ciało.A w tym usta,oczy,tyłki i coś jeszcze,a czasem tylko nogi mył! :)
hej
- p.k -
DzioWanna ;)
OdpowiedzUsuńpalec serdeczy już na tyle się wygoił
że wyciągnąłem z szafy moją pierwszą miłość.
I zawyła
zapłakała!
szęśliwa cała!
Bułat Okużdzawa
siedział obok
zasłuchany
szczęśliwy i
popłakany :*
mam nadzieję, że to była mandolina, albo bałałajka, albo może gitara?? :) jak bym Ciebie przy tych strunach usłyszała... też byłabym szczęśliwa, popłakana, zasłuchana... i właśnie wtedy pełna, cała :*
OdpowiedzUsuń